W Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, Forum Obywatelskiego Rozwoju zaprezentowało całościowy raport o stanie polskiej gospodarki: „Perspektywy dla Polski. Polska gospodarka w latach 2015-2017 na tle lat wcześniejszych i prognozy na przyszłość”.
Prezentacji towarzyszyła debata, w której udział wzięli autorzy poszczególnych rozdziałów raportu: prof. Leszek Balcerowicz, prof. dr hab. Barbara Błaszczyk, prof. Stanisław Gomułka, dr Aleksander Łaszek, Rafał Trzeciakowski i dr Wiktor Wojciechowski.
Najszybszy przyrost długu publicznego wśród państw UE
Forum Obywatelskiego Rozwoju w 2015 roku jeszcze przed wyborami parlamentarnymi przedstawiło raport „Następne 25 lat”, kreśląc przyszłe scenariusze rozwoju Polski i ostrzegając przed kierunkiem, w którym dzisiaj zmierza rząd Prawa i Sprawiedliwości. W długim okresie kontynuacja polityki gospodarczej PiS zatrzyma doganianie zachodniego standardu życia przez Polskę. Tymczasem obecny rząd przypisuje sobie efekty silnej koniunktury gospodarczej w Europie, wykorzystując dobre czasy do rekordowego zwiększania wydatków socjalnych zamiast reform i konsolidacji finansów publicznych.
W efekcie, w trakcie dwóch lat rządów PiS, Polska zanotuje najszybszy przyrost długu publicznego wśród wszystkich państw członkowskich UE, coraz bardziej wyczerpując przestrzeń fiskalną na wypadek przyszłego odwrócenia koniunktury światowej.
Niska stopa inwestycji przedsiębiorstw
Dobrej koniunkturze w gospodarce światowej i rekordowemu wykorzystaniu mocy produkcyjnych w polskim przemyśle towarzyszy niska stopa inwestycji przedsiębiorstw. Polska jest w niechlubnym gronie pięciu krajów UE, w których inwestycje przedsiębiorstw i gospodarstw domowych były w II kw. 2017 r. niższe niż 2 lata wcześniej. Szacujemy, że łącznie w 2017 r. luka w inwestycjach przedsiębiorstw prywatnych i gospodarstw domowych, powstała na skutek nieprzewidywalnej polityki rządu, wyniesie między 30 a 40 mld zł.
Nieprzewidywalność zmian prawnych i wypychanie sektora prywatnego
Przedsiębiorcy prywatni wstrzymują się z inwestycjami pomimo silnego popytu ze względu na rosnącą nieprzewidywalność zmian prawnych (szczególnie zmian podatkowych) oraz politykę rządu nastawioną na wypychanie sektora prywatnego przez państwowe firmy i instytucje. Malejący zakres wolności gospodarczej i rosnąca rola państwowych firm nie tylko ogranicza inwestycje prywatne, ale także negatywnie wpływa na ich efektywność. Doświadczenia międzynarodowe wskazują, że wzrost inwestycji w krajach o dużym zakresie wolności gospodarczej ma o 74% silniejszy wpływ na wzrost gospodarczy niż w krajach o małym zakresie wolności gospodarczej.
Niska stopa krajowych oszczędności
W przypadku ograniczenia niepewności i wzrostu wolności gospodarczej kolejną barierą hamującą wzrost inwestycji w polskiej gospodarce będzie niska stopa krajowych oszczędności, co utrudni sfinansowanie wyższej stopy inwestycji. W Polsce oszczędza tylko sektor przedsiębiorstw – oszczędności gospodarstw domowych pozostają niskie, a państwa – na skutek chronicznych deficytów – ujemne.
Wzrost wydatków socjalnych
Rząd PiS zamiast wykorzystać dobrą koniunkturę w gospodarce światowej do eliminacji deficytu i ograniczenia długu publicznego skoncentrował się na wzroście wydatków socjalnych, który w 2016 r. miał rekordową skalę ponad 1% PKB. W rezultacie dług publiczny w relacji do PKB w Polsce w latach 2015-2017 według prognoz MFW wzrośnie najszybciej ze wszystkich państw UE, a według prognoz KE odnotuje trzeci najszybszy wzrost.
Trwałemu wzrostowi wydatków socjalnych (przede wszystkim Program Rodzina 500+ i obniżenie wieku emerytalnego) towarzyszy znacznie mniej pewny wzrost dochodów, który jest wypadkową wzrostu PKB, czynników cyklicznych, działań jednorazowych i trwałego wzrostu ściągalności podatków. Dopiero następne spowolnienie gospodarcze pozwoli na pełną weryfikację poprawy ściągalności podatków.
Im dłużej będzie trwała polityka polegająca na ograniczaniu wolności gospodarczej, zniechęcaniu ludzi do pracy i osłabianiu finansów publicznych, tym głębsze będzie, na dłuższą metę, spowolnienie polskiej gospodarki, grożące tym, że po 26 latach wyraźnego redukowania zacofania wobec Zachodu, polska gospodarka przestanie go doganiać. Na dodatek, jeżeli do silnego spowolnienia naszej gospodarki, wywołanego przez politykę PiS, dołączą wewnętrzne lub zewnętrzne silne wstrząsy, to w polskiej gospodarce wystąpi załamanie wzrostu, czyli kryzys.
Więcej w raporcie: „Perspektywy dla Polski. Polska gospodarka w latach 2015-2017 na tle lat wcześniejszych i prognozy na przyszłość”