Walka z epidemią to w głównej mierze ograniczanie możliwości replikacji wirusa poprzez izolację osób zarażonych lub wzmocnienie odporności poprzez szczepienia.
Kiedy wybuchła epidemii hiszpanki w 1918 roku władze lokalne wydawały ulotki o konieczności zachowania dystansu (nie całowaniu w usta) i zachowaniu absolutnej czystości. Wprowadzono również drakońskie kary za łamanie zaleceń. Epidemia trwała dwa sezony. Brzmi znajomo.
Obecnie mamy przed sobą kolejną strategię 3.0 walki z COVID-19 opublikowaną przez Ministra Zdrowia. Wiele rozwiązań ma już swoją historię wywodzącą się z działań podjętych w marcu i kwietniu. Naszym zdaniem jednak zbyt dużo uwagi poświęca się w funkcjonowaniu opieki w ramach szpitali i izolatoriów. Większość społeczeństwa będzie przechodziła zachorowanie w warunkach domowych, przebywając wśród rodziny i znajomych udzielających ich bezpośredniego wsparcia.
Logika zarządzania procesem rozwoju epidemii wskazuje na priorytetowe działania, które pozwolą kontrolować epidemię na poziomie podstawowej diagnostyki, izolacji na wczesnym etapie i kontroli przemieszczania się osób z lub po COVID.
Dlatego rekomendujemy w zakresie działań przed szpitalnych:
- wzmocnienie roli koordynacyjnej Sanepidu, zgodnie z opublikowanym przez nas stanowiskiem „Rola Państwowej Inspekcji Sanitarnej w walce z pandemią COVID-19”;
- wprowadzenie nadzoru i koordynacji danych na temat osób testowanych, przebywających w kwarantannie i izolacji, zwolnionych z izolacji i kwarantanny. CSiOZ, które w imieniu Ministerstwa Zdrowia nadzoruje systemy do rejestracji danych m.in. o wykonanych testach, powinno wprowadzić pilnie mechanizmy integracyjne pomiędzy nimi. Pozwoli to lekarzom POZ świadomie podejmować decyzje o swoich pacjentach;
- MZ powinno wypromować korzyści wynikające w używania przez Polaków jednej aplikacji do monitorowania lokalizacji osób zagrożonych zakażeniem. Obecnie funkcjonują co najmniej dwie aplikacje rządowe;
- rozwiązanie dotyczące wypożyczania pulsoksymetrów pacjentom do monitorowania ich stanu zdrowia w warunkach domowych powinno być rozszerzone o możliwość przyłączenia do centralnego monitoringu, również tych urządzeń, które zostaną zakupione przez rodziny z pieniędzy prywatnych. Wzmocni to potencjał jak utrzymania pacjentów z terapią w warunkach poza szpitalami.
W działaniach związanych z hospitalizacją ewidentne staje się rozwiązanie problemu braku strukturalnego specjalistycznego personelu medycznego.
Dlatego rekomendujemy pilne opracowanie i wdrożenie procedur umożliwiających rozszerzone działania konkretnych grup medycznych w sposób zdalny. Przykładowo w wielu krajach funkcjonują od lat sprawdzone modele pracy zdalnej anestezjologów, którzy nadzorują zdalnie duże grupy pacjentów na oddziałach intensywnej terapii w ścisłej kooperacji z pielęgniarkami.
Agnieszka Szpara
Główny Ekspert ZPP ds. ochrony zdrowia
Zobacz: Opinia głównego eksperta ZPP ds. ochrony zdrowia ws. strategii walki z COVID-19 3.0
źródło: ZPP
foto: Pixabay