Central Point – rośnie lustro Warszawy

Dodane przez: | 4 września 2020

Central Point

Świat się zmienia, a z nim jego krajobraz. Ten architektoniczny, wielkomiejski też. Od kwietnia 2019 roku w samym centrum stolicy, w jej centralnym punkcie, u zbiegu Marszałkowskiej ze Świętokrzyską. Tuż przy stacji metra, na zielonej końcówce Zielnej 37, powstaje nowy warszawski biurowiec –  Central Point.

Jeszcze rok temu istniały tylko fundamenty i parkingowe kondygnacje podziemne. Po kilku miesiącach, jak grzyb po czerwcowych deszczach, wyrósł nadziemny trzon z dźwigowym kapeluszem. Z dnia na dzień przyrasta, zmieniając otoczenie PeKiN-u. Finał  tego wzrostu ma nastąpić w 2021 roku. Do użytku zostaną oddane 22 kondygnacje nadziemne. Budynek osiągnie wysokość architektoniczną 86 metrów, a komunikację pomiędzy piętrami zapewni 6-windowa autostrada.

Powierzchnia całkowita wyniesie 19 100 m2 w tym 18 000 m2 powierzchni biurowej i 1 100 m2 powierzchni handlowo-usługowej. W podziemiach na czterech poziomach powstaną niestety tylko 83 miejsca parkingowe.

Central Point

Jednym z ciekawych technicznych rozwiązań są innowacyjne sufity grzewczo – chłodzące. Obniżają one akustykę i pozwalają zmniejszyć koszty utrzymania obiektu. Na wysokości czwartego oraz siódmego piętra budynek będą otwarte tarasy. Szklana elewacja i kształt strzelistego prostopadłościanu staną się jeszcze jednym z luster stołecznej aglomeracji.

Projekt architektoniczny tego gmachu opracowały wspólnie dwie pracownie: polskie Biuro Projektowe Kazimierski i Ryba oraz francuska pracownia Arquitectonica. Budynek to projekt inwestycyjny Immobel Poland. Buduje go  Strabag z podwarszawskiego Pruszkowa.

Za rok widok na starą, poczciwą PAST-ę zniknie, ale przybędzie punkt centralny. Może nowy adres na stołeczne randki?

(MDG)
foto: Mirosław Dariusz Gleb