Zbigniew Gryglas – sympatyk starych pojazdów. Swego czasu pracował nad reaktywacją marki samochodów Syrena. Dumny jest z też czerwonego fiacika. Autko jest sprawne, ale czasami wymaga asekuracji nowoczesnego auta.
Wyróżnianie najlepszych przedsiębiorców, dostawców usług mianem marki „Warszawa” postuluje Zbigniew Gryglas, przedsiębiorca, urzędnik państwowy i polityk.
Utworzenie i przyznawanie marki gospodarczej „Warszawa” ma wspierać i promować najlepszych warszawskich przedsiębiorców dostarczających produkty oraz usługi będące wizytówką stolicy. Marka ma świadczyć o wysokiej jakości działań firm oraz ułatwić im wejście na nowe rynki. Środki na wsparcie marki miałyby pochodzić z budżetu. Na przykład resortu przedsiębiorczości mogłoby na wesprzeć promocję marki „Warszawa” na rynku krajowym i zagranicznym.
Utworzenie marki gospodarczej „Warszawa” to jeden z siedmiu punktów programu działań dla Warszawy i regionu. Kolejne związane z gospodarką to budowa obwodnicy Warszawy oraz hali widowiskowo-sportowej.
Obwodnica i hala
Zdaniem autora projektu budowa obwodnicy, (chodzi o drugi ring na wysokości Sochaczewa) będzie kołem zamachowym rozwoju gospodarczego okolic Warszawy. Ponadto w zasadniczy sposób zmieni sytuację ekologiczną mieszkańców Warszawy. Głównym źródłem emisji zanieczyszczeń stolicy nie są piece jak Krakowie, tak zwane kopciuchy. Zasadniczy problem Warszawy to jest ruch miejski, samochodowy. Z niego pochodzą głównie źródła zanieczyszczeń i smog. Budowa obwodnicy poprawiłaby jakość życia warszawiaków, poprawi powietrze, którym oddychamy na co dzień.
Nowa hala widowiskowo-sportowa wyrównałaby szanse stolicy w konkurencji z takimi miastami jak łódź, Kraków czy Gdańsk. Obecnie największa warszawska hala Torwar nie spełnia współczesnych wymogów. Przez to stolicę omija szereg imprez sportowych, muzycznych, o charakterze masowym. Zbigniew Gryglas postuluje, by nowa hala stanęła ona na błoniach stadionu narodowego. Tam jest miejsce na to przeznaczone, infrastruktura. Budowa mogłaby być finansowanie głownie ze środków ministerstwa sportu. Zamierzenie byłoby realizowane ze środków publicznych, które wsparłyby Warszawę.
(GP)
foto: Mirosław Gleb