Weekendowe podróże po Mazowszu. Rekomendacje zwycięzców VI Turystycznych Mistrzostw Blogerów

Dodane przez: | 10 lipca 2023

Zwycięzcy VI Turystycznych Mistrzostw Blogerów Kasia i Dawid Białowąs – „Gdzie Los Poniesie”, Fot. MROT

Turystyczne Mistrzostwa Vlogerów są konkursem, w którym szesnaście województw jest prezentowanych oczami internetowych twórców, którzy odkrywają przed widzami najciekawsze i unikatowe turystyczne możliwości każdego regionu.

W VI edycji Turystycznych Mistrzostw Vlogerów organizowanych przez Polską Organizację Turystyczną zwyciężył duet Kasia i Dawid Białowąs – „Gdzie Los Poniesie”.

Oto rekomendacje zwycięzców VI Turystycznych Mistrzostw Blogerów.

Żyrardów, Fot. Gdzie Los Poniesie

Europejska stolica włókiennictwa

…okazuje się, że znajduje się na Mazowszu! Żyrardów – miasto położone zaledwie 50 km od Warszawy – jeszcze sto lat temu było największym przetwórcą lnu w całej Europie. Prężnie działające zakłady włókiennicze, stworzone przez francuskiego inżyniera, Filipa de Girarda, pociągnęły za sobą błyskawiczny rozwój miasta skoncentrowanego na przemyśle. Charakterystyczne, ceglane budynki pełniły rozmaite funkcje publiczne, powstały osiedla robotnicze i wille dyrektorskie, układ miasta został podporządkowany industrialnym funkcjom i zachował się do dzisiaj.

Niektóre budynki są wciąż zamieszkane przez dawnych pracowników zakładów, inne, po rewitalizacji przerobiono na lofty, restauracje czy… Muzeum Lniarstwa. To ostatnie jest naszym zdaniem obowiązkowym punktem na mapie poprzemysłowego Żyrardowa. Zorganizowano je w dawnej hali produkcyjnej – wchodząc do środka czujemy, jakbyśmy przenieśli się do wciąż działającego zakładu, tuż po zakończonej dniówce. Pokaźna kolekcja maszyn (niektóre wciąż działają) robi wrażenie – podobnie jak wystawa lnianych tkanin – prawdziwe dzieła sztuki! Za jedyne 14 zł poznajemy krok po kroku skomplikowany proces powstawania lnianych tekstyliów – od początku do końca.

W Żyrardowie śmiało można spędzić cały dzień, a w industrialnej zabudowie można się zakochać – polecamy!

Kolej Wąskotorowa w Sochaczewie, Fot. Stacja Muzeum

Koleje wąskotorowe

W granicach województwa mazowieckiego działają trzy – w podwarszawskim Piasecznie, Sochaczewie i Iłży (jako część Starachowickiej Kolei Wąskotorowej). W sumie to 40 kilometrów czynnych tras – każdy fragment to podróż pełna emocji i dobrej zabawy zarówno dla miłośników transportu, jak i całych rodzin!

W sezonie wakacyjnym pociągi kursują regularnie na trasach:

  • Piaseczno Wąskotorowe – Tarczyn (15 km)
  • Sochaczew – Wilcze Tułowskie (18 km)
  • Iłża – Marcule (7 km)

Dostępność biletów i rozkład jazdy najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronach kolei wąskotorowych.

Na szczególną uwagę zasługuje Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie, znajdujące się przy początkowej stacji. W jego kolekcji znajduje się ok. 200 pojazdów szynowych – parowozów, lokomotyw i wozów motorowych. Wystawę można zwiedzać codziennie, a w weekendy dodatkowo organizowane są przejazdy pociągiem retro do Wilcz Tułowskich, na skraj Puszczy Kampinoskiej. Kilkugodzinna przejażdżka wraz ze spacerem po lesie i piknikiem po drodze to edukacja w połączeniu z wypoczynkiem i dobrą zabawą.

Nie inaczej jest w Piasecznie – pociąg złożony z kilku wagonów wesoło mknie aż na rogatki Tarczyna – miasta, gdzie produkuje się słynne soki owocowe. Konduktor całą drogę zabawia pasażerów ciekawostkami i lokalnymi legendami. W drodze powrotnej można się zintegrować przy ognisku na polanie leśnej w Runowie – tuż przy torach turystycznej kolejki.

Kampinoski Park Narodowy, Fot. Gdzie Los Poniesie

Kampinoski Park Narodowy

Zielone płuca nie tylko samej Warszawy, ale również całego Mazowsza. Wschodnia część chronionego obszaru dosłownie „ociera się” o granice administracyjne Warszawy – bliskość tak ogromnego, zielonego obszaru sprawia, że mieszkańcy stolicy w każdy weekend tłumnie ruszają na aktywny wypoczynek w bezkresne lasy Kampinoskiego Parku Narodowego. Na gości czeka garść pieszych i rowerowych szlaków, zapewniających bliski kontakt z naturą. Czasem może stać się „zbyt bliski” – przed spacerem zaopatrzcie się w repelenty na komary! W kampinoskich lasach bowiem nie brakuje malowniczych terenów bagiennych, ale również pofałdowanej rzeźby terenu, tak rzadko spotykanej na Mazowszu.

Spacerowiczom polecamy zwłaszcza szlak z Leszna do Górek (przez tzw. „Karpaty”), odcinek między Truskawiem a Zaborowem oraz trasę z Truskawia do Palmir. W sercu parku narodowego, niedaleko wsi Palmiry, znajduje się cmentarz wojenny – smutne miejsce pamięci narodowej z grobami ponad 2 tysięcy Polaków, zamordowanych w trakcie II wojny światowej. Tuż obok można zwiedzić nowoczesne, acz przejmujące muzeum – wstęp jest bezpłatny. Do Palmir w weekendy można dojechać warszawską komunikacją miejską spod jednej ze stacji metra.