Ministerstwo Finansów zapowiada zniesienie w najbliższym czasie właściwości miejscowej urzędów skarbowych. Oznacza to, że sprawy związane z podatkami będzie można załatwić w dowolnym urzędzie w Polsce. Eksperci podatkowi i przedstawiciele firm informatycznych wskazują, że Polska powinna wejść na drogę cyfrowych rozliczeń podatkowych w czasie rzeczywistym.
„W najbliższym czasie będziemy zmierzać do zniesienia właściwości miejscowej urzędów skarbowych” – powiedział Tomasz Słaboszowski, wiceminister finansów i zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) podczas debaty „Technologie w podatkach”, zorganizowanej przez PAP i firmę doradczą PwC.
„Zniesienie właściwości miejscowej urzędów skarbowych jest bardzo potrzebne z punktu widzenia skuteczności pracy aparatu skarbowego” – mówił Tomasz Słaboszowski. Wiceszef KAS podkreślił też, że z drugiej strony taka zmiana ułatwi klientom załatwianie spraw.
Dodał, że kolejnym krokiem będzie możliwość załatwiania spraw wirtualnie. „To jest związane z projektem e-urząd, w ramach którego będziemy zmierzać do tego, aby klient zewnętrzny mógł dokonać rozliczenia i załatwić swoje sprawy w świecie wirtualnym bez konieczności odwiedzania siedziby urzędu” – zaznaczył wiceminister Słaboszowski.
Podkreślił jednocześnie popularność i rolę już wdrożonych rozwiązań, takich jak np. rozliczenie „Twój e-PIT”. „Procent rozliczających się tą drogą podatników jest większy niż przez nas zakładany” – oznajmił.
Zdaniem wiceministra wiele dobrego dzieje się też w zakresie informatyzacji odpraw celnych. „W portach, gdzie obrót towarowy wzrasta rok do roku o 20 proc., te odprawy odbywają się na morzu. 95 proc. kontenerów przechodzi odprawę zanim statek dopłynie do portu” – mówił Tomasz Słaboszowski.
Marcin Sidelnik, partner w PwC i ekspert ds. technologicznych, podkreślił wagę nowych technologii w działaniu administracji skarbowej. „Nie ma mowy o zmniejszeniu luki podatkowej bez technologii, bez danych przesyłanych przez podatników do administracji w formie cyfrowej. W krajach Unii Europejskiej, na które przypada większość światowej luki podatkowej, rewolucja cyfrowa przebiega najbardziej dynamicznie” – powiedział.
Według Sidelnika w Polsce co roku składanych jest ponad 80 mln deklaracji podatkowych od osób fizycznych, a w tej chwili ponad 90 proc. z nich wysyłanych jest cyfrowo.
„Cyfryzację podatków przyspieszyło też wprowadzenie jednolitego pliku kontrolnego (JPK), co zrewolucjonizowało sposób posługiwania się danymi w relacjach pomiędzy podatnikami a administracją” – mówił partner w PwC. Wskazywał, że JPK jest wykorzystywany w kontrolach i postępowaniach sprawdzających: w 2018 r. JPK wykorzystano w ok. 30 proc. kontroli, podczas gdy rok wcześniej – w ok. 12 proc.
W opinii Marcina Sidelnika o dynamice cyfryzacji podatków w ostatnich 10 latach decydują takie rozwiązania, jak właśnie JPK czy e-faktura – które umożliwiają przesyłanie ogromnej ilości danych transakcyjnych.
W wielu krajach w coraz większym stopniu przesyłanie tych danych następuje w czasie rzeczywistym np. w Hiszpanii, Włoszech, na Węgrzech. Takim przykładem są też Chiny.
„W Azji czy Ameryce Południowej dynamika cyfryzacji administracji podatkowej jest bardzo duża i część z tych krajów już wyprzedza Polskę. W Polsce JPK wysyłane jest w cyklu miesięcznym, ale w wielu krajach odbywa się to w czasie rzeczywistym – mówił przedstawiciel PwC. – Przyszłość podatków to podatki cyfrowe w czasie rzeczywistym i bez deklaracji”.
Jak powiedział Piotr Ciski, prezes Sage, firmy oferującej systemy finansowo-księgowe, jeżeli wszedłby w życie system rozliczania on-line, to każda transakcja, która pojawia się w gospodarce, miałaby natychmiast swoje odzwierciedlenie w postaci elektronicznej w Ministerstwie Finansów.
„Ma to mnóstwo zalet, bo z jednej strony zdejmuje odpowiedzialność z podatników w zakresie dokumentacji i deklaracji, z drugiej natomiast – eliminuje czarny rynek. Dlatego zmiany powinny iść w kierunku systemu on-line” – podkreślił Piotr Ciski.
Anna Boguszewska, dyrektor finansowy Costa Coffee Polska podkreślała, że korzystne dla przedsiębiorstw byłoby również wprowadzenie e-paragonów, co pozwoliłby na lepszą kontrolę przepływów finansowych firmy.
„Jestem też ogromnym zwolennikiem cyfryzacji z punktu widzenia zwykłego klienta. Niesamowicie męczy mnie, gdy mam dużo paragonów, które stają się wyblakłe, a muszę trzymać je do reklamacji. Z przyjemnością przeszłabym na paragony elektroniczne” – mówiła Anna Boguszewska.
„Rocznie wydajemy kilkaset tysięcy złotych na dostosowanie naszych systemów księgowych do kolejnych zmian podatkowych. W ciągu czterech ostatnich lat kosztowało nas to ok. 1,5 mln zł” – mówił Piotr Świątek, dyrektor finansowy Grupy Empik. Zwrócił uwagę, że mimo tych zmian nie widać zysku w oszczędności czasu w pracy księgowości. „Realnie ten czas się nawet wydłuża” – podkreślił Piotr Świątek.
Mikołaj Woźniak, doradca działu podatkowego PwC wyraził opinię, że vacatio legis jest zbyt krótkie, aby firmy nadążyły z wprowadzaniem niezbędnych zmian technologicznych. „Klasycznym przykładem jest nowy CIT. Aktualny kształt CIT nie wspiera jego automatyzacji” – mówił Mikołaj Woźniak.
„Mamy sygnały, że nadal zmiany technologiczne w przypadku nowelizacji prawa podatkowego są wyzwaniem dla firm. W tej chwili wprowadzenie zmiany wymaga ingerencji w systemy ERP, co wymaga dużo czasu i nawet w 4 miesiące jest się ciężko wyrobić” – dodał Woźniak.
Według niego dobrym rozwiązaniem może być wspólna praca środowisk biznesowych z ministerstwem – nad tym, jak sprawić, żeby przepisy o podatku dochodowym były napisane w taki sposób, aby jeszcze łatwiej można ten podatek wyliczyć, co też ułatwiłoby procedurę kontrolną. Podkreślił, że kluczowe jest zawsze szukanie konsensu i równowagi pomiędzy fiskusem i biznesem – tak by ta pierwsza strona optymalizowała wpływy z podatków, a przedsiębiorcy mieli poczucie stałości i bezpieczeństwa.
Przemysław Koch, pełnomocnik Ministerstwa Finansów ds. informatyzacji podkreślił, że zmiany wprowadzane w resorcie finansów mają przynosić usprawnienia dla firm. „To są m.in. ulgi dla przedsiębiorstw na wdrażanie nowych technologii, jak na przykład ulga IP-Box, związana ze współfinansowaniem zakupu kas fiskalnych on-line. Wprowadzamy standard, w którym kasy komunikują się z fiskusem w czasie zbliżonym do rzeczywistego i przesyłają paragony” – mówił Przemysław Koch.
Według niego resort tworzy rozwiązania, które zmniejszają obciążenia nakładane na przedsiębiorstwa związane z digitalizacją. „Zmierzamy do tego, że do wysłania pliku JPK wystarczał będzie jeden przycisk w systemie finansowo-księgowym” – powiedział przedstawiciel Ministerstwa.
źródło: PAP
foto: Shutterstock