Sytuacja przedsiębiorstw we współczesnych realiach zyskuje na dynamizmie. Zmianom ulega przede wszystkim metodyka prowadzenia firmy ze szczególnym uwypukleniem pionu zarządzania. Wszystko za sprawą nowoczesnych technologii, które coraz śmielej wymuszają na przedsiębiorcach uzależnianie od innowacji rdzenia biznesowej strategii. W konsekwencji mamy do czynienia z działalnością określana mianem e-biznesu. Kluczowym ogniwem dynamicznego procesu pozostaje internet, który nierzadko warunkuje byt małych i dużych firm w dobie współczesnego rynku.
Kartka z kalendarza
I to właśnie w przestrzeni sieciowej szukać należy podwalin pod aktualny wymiar e-biznesu. Twór ten z wolna zaczął się rozwijać w momencie zastosowania komputerów w gospodarce. W początkowej fazie – wąski dostęp do informatycznych technologii pozwolił wygenerować spore oszczędności i przyspieszyć procesy zachodzące na liniach produkcyjnych, słowem – oszczędzano na czasie i pieniądzach. Zwiększony poziom wydajności oraz znaczna optymalizacja stanowiły pokłosie metody EDI (Electronic Data Interchange), która służyła elektronicznej wymianie korespondencji. System ten zaczął być stosowany przez amerykańskie banki w latach 60’ minionego stulecia. Dekadę później techniczne udoskonalenia systemu sprawiły, że odrębne branżowo placówki oraz zakłady produkcyjne mogły dokonać redukcji etatów na poziomie 20%. Ważnym walorem technologicznej rewolucji okazał się też rozwój rynku globalnego – dotychczas nijak powiązani kontrahenci biznesowi mogli kreować sieci handlowe bez względu na geograficzne położenie i branżę, w której funkcjonują. E-biznes w tym ujęciu stanowił wówczas zbiór upowszechnionych technologii informatycznych dla celów komercyjnych i był krokiem milowym dla rozwoju światowej gospodarki.
Rewolucje i statystyki
Zdaje się, że naukowa definicja e-biznesu nigdy nie zostanie ukonkretyzowana, a wszystko za sprawą dynamicznych zmian w rozwoju technologii teleinformatycznych. Badaczom trudno jest zdążyć za galopem rzeczywistości, zaś historyczne tło e-biznesu w opinii niektórych nie ma związku z jego obecnym wizerunkiem. Philip Kothler opisując ewolucję tytułowego zjawiska rozprawia się ze systemem EDI twierdząc, że jego obecność na kartach historii nie ma związku z e-biznesem w znaczeniu współczesnym. Amerykański ekonomista dopatruje się fundamentów zjawiska w rozwoju sieci i uszczegóławia poszczególne obszary wymiaru e-biznesu traktując jako kluczowy e-handel. Możliwość sprzedaży poprzez zastosowanie platform internetowych oraz portali aukcyjnych w Polsce uchodzi za zjawisko określane mianem e-commerce, a spoiwem łączącym wszystkie te odłamy jest e-marketing stanowiący spiritus movens biznesowej działalności w sieci. Z badań statystycznych realizowanych przez markę Gemius wynika, że rodzima rewolucja w sektorze handlu internetowego miała swój początek w roku 2005. Wtedy to odsetek internautów korzystających z platform handlowych oscylował w granicach 27% – obecnie poziom sieciowych zakupoholików wynosi aż 70% i stale rośnie. W Polsce zakupy internetowe w roku ubiegłym zrobiło aż 24.9 mln osób. W rodzimych realiach najczęściej kupowaliśmy sprzęt AGD/RTV, meble, odzież, zabawki oraz sprzęt elektroniczny.
Współczesna rola e-biznesu
Współczesny wymiar przedsiębiorstw korzystających z możliwości internetowych skupia się przede wszystkim na budowie trwałej relacji ze stałymi i potencjalnymi klientami. Tu ważną rolę odgrywa internetowy marketing oparty o działania promocyjne oraz programy lojalnościowe. Sieć internetowa wpłynęła również na działalność firm w określonych obszarach. Pośród tych najbardziej naznaczonych piętnem technologii informatycznej wyróżniamy kontakt z klientem, wiedzę oraz przepływ informacji, sprzedaż, a także wspomniany już marketing.
Kaja Krassowska-Suchan
Manager ds. Bankowości Transakcyjnej Alior Banku
W rozwoju aplikacji bankowych możemy obecnie zauważyć dwa główne trendy: zwiększanie wygody użytkowania oraz zwiększanie liczby funkcji (zarówno bankowych, jak i niebankowych) w systemie. Pierwsze przejawia się m.in. w udostępnieniu technologii biometrycznych aplikacjach – w Alior Banku mogą być wykorzystywane zarówno do logowania, jak i autoryzacji zleceń. Zwiększanie liczby funkcji jest pochodną tej wygody – coraz więcej spraw chcemy i możemy realizować bez wychodzenia z domu, dotyczy to m.in. spraw urzędowych (wnioski 500+ i 300+, profil zaufany ePUAP) i większej liczby procesów sprzedażowych (np. umowy kredytowe podpisywane kodem SMS). W aplikacjach mobilnych zakres możliwych do realizacji jest coraz szerszy, ponieważ w codziennym użytkowaniu, smartfony przejmują rolę laptopów i tabletów – wyraźnie widać, że część klientów nie korzysta już w ogóle z bankowości internetowej przeznaczonej dla przeglądarek.
Dominika Czechowska
Prezes Zarządu Design and Business
Największe instytucje badające gospodarkę (np. Gartner) od kilku lat donoszą o intensywności transformacji cyfrowych, w których rola technologii jest kluczowa dla rozwoju firm. Rozwój ten można analizować co najmniej w trzech wymiarach – w rozwoju e-handlu i marketingu internetowego (w tym usług pozycjonowania produktów w sieci), rozwoju inteligentnych systemów rozszerzających dotychczasowe funkcjonalności zwykłych produktów jak również w rozwoju wzornictwa usług informatycznych i wspierających je systemów. Obserwacje rynku prowadzone przez naszą firmę wskazują, że wzornictwo – jako dojrzały proces (często strategiczny) tworzenia nowych produktów coraz bardziej skorelowany jest z zastosowaniem technologii. Aplikacje mobilne i inteligentne systemy stają się komplementarnym, nieodłącznym elementem nowych produktów. Rozwój Internetu Rzeczy i świadomości przedsiębiorców o roli i możliwości wykorzystywania danych z otoczenia powoduje, że wiele firm rozwija swoje produkty dodając do nich sensory, elementy rozszerzonej rzeczywistości czy aplikacje mobilne. Należy podkreślić także, że dla rozwoju technologicznego produktów nie bez znaczenia jest sam proces projektowania wzorniczego, który dotyczy nie tylko wyglądu (designu, interfejsu) aplikacji ale również (przede wszystkim?) dostosowania systemów/aplikacji do potrzeb i nawyków użytkownika. Coraz częściej przewaga konkurencyjna na rynku aplikacji budowana jest dzięki właściwie zaprojektowanym cechom użytkowym – dostępności prostocie obsługi, łatwości zawierania transakcji czy udostępnienia wygodnych i szybkich form zapłaty za produkty/usługi. Dlatego wzornictwo w IT to nie tylko wygląd aplikacji ale również (a może wręcz przede wszystkim) jakość i atrakcyjność użytkowa.
(Express Biznesu)